Bundesliga: Eintracht Frankfurt – Bayern Monachium. Starcie pucharowiczów na inaugurację

Adrian

Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt

Po półtora miesięcznej przerwie wracają rozgrywki niemieckiej Bundesligi. Już na starcie nowego sezonu przyjdzie Nam oglądać bardzo ciekawe widowisko. Naprzeciw siebie stają dwa zespoły, które rywalizować będą również w Lidze Mistrzów. Eintracht Frankfurt podejmować będzie Bayern Monachium. Będzie to już 128. starcie między oboma zespołami w historii.

Przeciętny sezon zakończony pucharem

Ostatnie kilkanaście lat z pewnością nie przyniosły wielu powodów do radości kibicom Eintrachtu Frankfurt. Klub przez większość sezonów znajdował się w dolnych rejonach tabeli, a nawet raz zanotował spadek do 2. Bundesligi. Od niedawna wygląda to już o wiele lepiej. W 2018 roku klub sięgnął po Puchar Niemiec, a w kolejnych dwóch latach dotarł do półfinału i 1/8 finału Ligi Europy. Do tego w sezonie 2020/2021 drużyna wywalczyła w lidze piąte miejsce.

Apetyt rósł w miarę jedzenia i klubie powoli zaczęto stawiać sobie cel w postaci wywalczenia prawa do gry w Lidze Mistrzów. Ostatni ligowy sezon nie ułożył się jednak po myśli Orłów. Eintracht zajął odległe jedenaste miejsce, które nie gwarantowało udziału nawet w Lidze Konferencji Europy. Jedyną szansą było wygranie Ligi Europy. Raczej mało kto stawiałby na Niemców, a ci sprawili jednak niespodziankę. Po wyjściu z grupy odprawili z kwitkiem Real Betis, FC Barcelonę, West Ham United, a w finale po serii rzutów karnych, okazali się lepsi od Rangers.

Rozczarowanie w Monachium

Bayern Monachium zaś, jak zresztą z roku na rok walczy o najwyższe cele na każdym froncie. Ostatecznie jednak sezon nie zakończył się po myśli Bawarczyków. Die Roten sięgnęli tylko po dwa puchary. Dziesiąty tytuł mistrza kraju był raczej formalnością, a do tego po pokonaniu Borussi Dortmund do gabloty powędrował Superpuchar Niemiec.

Do pierwszej wpadki doszło już w 2. rundzie Pucharu Niemiec. Zawodnicy Juliana Nagelsmanna doznali kompromitującej porażki z Borussią Moenchengladbach 0:5. Niesmak pozostał również w Lidze Mistrzów. Drużyna pewnie przebrnęła przez fazę grupową, wygrywając wszystkie spotkania z FC Barceloną, Dynamem Kijów i Benficą Lizbona. W 1/8 finału bez trudu rozprawiła się z Red Bullem Salzburg i do ćwierćfinałowego starcia z Villarrealem podchodziła w roli faworyta.

O losach awansu zadecydował mecz w Hiszpanii, gdzie lepsi okazali się gracze „Żółtej Łodzi Podwodnej”, wygrywając 1:0. W rewanżu długo zanosiło się na dogrywkę. Bramkę w 88. minucie zdobył jednak Samuel Chukwueze i tym samym zapewnił swojemu zespołowi awans do półfinału.

Analiza zespołów

Eintracht:

Biorąc pod uwagę grę na kilku frontach i próbę rywalizacji w fazie grupowej Ligi Mistrzów, we Frankfurcie nie mogli pozwolić sobie na znaczne osłabienie zespołu. Z drużyną pożegnali się głównie gracze, którzy nie mieli zbyt wielu okazji do gry, jak Aymen Barkok, Stefan Ilsanker, czy Steven Zuber. Klub nie porozumiał się jednak w sprawie nowego kontaktu ze swoim podstawowym stoperem Martinem Hintereggerem oraz głównym zmiennikiem, prawym obrońcą Dannym da Costą.

Ze świecą szukać można też drogich transferów przychodzących. Po dobrym sezonie Jensa Pettera Hauge został on wykupiony z AC Milan za 10 mln euro i był to najdroższy zakup klubu w tym okienku transferowym. Rywalizację w ataku zwiększyć ma Lucas Alario (Bayer Leverkusen), a linię pomocy zasilili Mario Goetze (PSV Eindhoven) oraz Kristijan Jakic (Dinamo Zagrzeb). Lukę w środku obrony uzupełnić ma za to Jerome Onguene (RB Salzburg) i Hrvoje Smolcic (HNK Rijeka).

W drużynie udało się zatrzymać kluczowego napastnika Rafaela Borre. Kolumbijczyk wystąpił w 44 meczach minionego sezonu, zdobywając w nich 11 goli. Nie ma co się dziwić, że właśnie jemu daje się największe szanse na pokonanie bramkarza Bayernu. Biorąc jednak pod uwagę klasę rywala, kurs nie należy do najniższych.

  • Rafael Borre strzeli gola – 3.55

Bayern:

Tymczasem w Monachium długo trwała „telenowela” transferowa związana z osobą Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie Polak opuścił Bawarczyków i związał się kontraktem z FC Barceloną. Do tego zespół opuścili m.in. Chris Richards (Crystal Palace), Marc Roca (Leeds United) i Omar Richards (Nottingham Forest). Umowy zaś nie zostały przedłużone z Niklasem Sule (Borussia Dortmund) i Corentinem Tolisso (Olympique Lyon).

Mistrzowie Niemiec dokonali jednak kilku obiecujących wzmocnień. Za blisko 67 mln euro pozyskali z Juventusu Turyn, Holendra Matthijsa de Ligta, a w ofensywie pomóc ma Sadio Mane (Liverpool). Co więcej, do drużyny dołączyła dwójka utalentowanych graczy z Ajaxu Amsterdam, Noussair Mazraoui i Ryan Gravenberch. Z wypożyczenia powrócił Joshua Zirkzee, a do tego w klubie pokładane są spore nadzieje w Mathysie Telu (Rennes), który w przyszłości ma być następcą polskiego napastnika.

Inauguracja sezonu i zwycięstwo Superpucharze Niemiec z RB Lipsk 5:3 tylko pokazało, że Bayern potrafi radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego. Na listę strzelców wpisało się pięciu graczy: Jamal Musiala, Sadio Mane, Benjamin Pavard, Serge Gnabry i Leroy Sane. Niewykluczone zatem, że i w starciu z Eintrachtem zobaczymy przynajmniej kilku strzelców.

  • Serge Gnabry strzeli gola – 2.10
  • Sadio Mane strzeli gola – 2.12
  • Thomas Muller strzeli gola – 2.60
  • Leroy Sane strzeli gola – 2.70

Bayern zdecydowanym faworytem

Zespół z Monachium to zdecydowany faworyt nie tylko piątkowego meczu, ale też i całych rozgrywek. Kurs na mistrzostwo Niemiec w wykonaniu Bayernu wynosi tylko 1.20. Dalej zaś znajduje się Borussia Dortmund z kursem aż 9.00! Bawarczycy prawdopodobnie w każdym spotkaniu będą typowani na zwycięzcę. Biorąc pod uwagę dość przeciętny ligowy sezon Eintrachtu, a do tego mocny start piłkarzy Nagelsmanna, udana inauguracja wydaje się nieunikniona.

  • Zwycięstwo Bayernu 1.45
  • Handicap Bayern 1,5 – 2.05
  • Bayern wygra obie połowy – 3.10

Twierdza Frankfurt

Ostatni raz obie ekipy spotkały się ze sobą w lutym 2022 roku. Mecz również miał miejsce we Frankfurcie, a ze zwycięstwa cieszyli się piłkarze z Monachium. Od tego czasu Eintracht rozegrał u siebie osiem spotkań, w których przegrał tylko raz. Nie oznacza to jednak, że zespół czuje się, aż tak dobrze na własnym stadionie. Spotkania przeważnie kończyły się jednak remisami. Warto jednak zauważyć, że gospodarze tylko w jednym meczu nie potrafili zdobyć przynajmniej jednego gola.

  • Eintracht zdobędzie gola – 1.40
  • Obie drużyny strzelą gola – 1.50

Eintracht Frankfurt – Bayern Monachium – Transmisja

Spotkanie pierwszej kolejki Bundesligi pomiędzy Eintrachtem Frankfurt, a Bayernem Monachium rozpocznie się 5 sierpnia o godzinie 20:30 na Deutsche Bank Arena we Frankfurcie. Mecz będzie można oglądać za pośrednictwem platformy streamingowej Viaplay.

 

Czytaj także: 


Adrian - redaktor fuksiarza
Autor wpisu:

Adrian

Pasjonat lokalnego futbolu i siatkówki. Od niedawna fan amerykańskiej NBA i F1. Kibic Widzewa Łódź i Realu Madryt. Setki napisanych tekstów o tematyce piłkarskiej i siatkarskiej. Bukmacherka zawsze z głową.