W tym tygodniu poznamy rozstrzygnięcia w ramach 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Jedna z ciekawszych rywalizacji będzie miała miejsce w Poznaniu. Los chciał, że trafiły na siebie dwa zespoły występujące na co dzień w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Lech podejmować będzie Śląsk Wrocław. Dla Kolejorza będzie to idealna okazja do rewanżu za sierpniową porażkę.
Lech nadal niepokonany
Poznańska lokomotywa nie ma zamiaru się zatrzymywać. Po sporym „pożarze” na początku sezonu trener John van den Brom znalazł złoty środek, żeby go ugasić, a jego zespół praktycznie nie przegrywa. Co ciekawe wszystko rozpoczęło się od sierpniowej porażki ze Śląskiem Wrocław. Od tego czasu poznaniacy nie przegrali żadnego meczu na krajowym podwórku, a jedynym zespołem, który zdołał ich pokonać był hiszpański Villarreal. W pozostałych trzynastu meczach wygrali siedem razy, a sześciokrotnie dzielili się punktami.
Rzadko się zdarza, aby zespół z Polski tak dobrze radził sobie na kilku frontach. Lechici przy ewentualnym zwycięstwie w zaległym meczu z Miedzią Legnica mogą awansować na pozycję wicelidera rozgrywek i tracić tylko pięć punktów do Rakowa Częstochowa. Do tego w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy wciąż znajdują się na miejscu premiującym awans do 1/16 finału. Tymczasem w rozgrywkach Fortuna Pucharu Polski będzie to ich pierwsze spotkanie. Z racji uczestnictwa w eliminacjach europejskich pucharów otrzymali wolny los w poprzedniej rundzie.
Niewątpliwie liderem ofensywy zespołu z Poznania jest Mikael Ishak. Kapitan Kolejorza ma już na swoim koncie dwanaście bramek i pięć asyst. Wiatru w żagle nabrał również Michał Skóraś. Młody skrzydłowy trafiał do siatki siedmiokrotnie oraz zaliczył trzy ostatnie podania. Skuteczność zespołu nie jest jednak w ostatnim czasie zbyt wysoka. W sześciu ostatnich meczach zdołali zdobyć tylko pięć goli. Nie spodziewalibyśmy się zatem gradu goli przy okazji środowego pojedynku.
- Lech zdobędzie powyżej 1,5 gola – 1.87
Nierówna forma Śląska
Śląsk zaś nadal nie przypomina drużyny, która zaledwie półtora roku temu wywalczyła sobie prawo do gry w eliminacjach europejskich pucharach. Właściwie po odpadnięciu z Ligi Konferencji Europy, zespół popadł w marazm, który trwa do dziś. Wrocławianie do końca minionego sezonu walczyli o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, co odbiło się na zmianie szkoleniowca. W klubie pojawił się Ivan Djurdjević, który, póki co notuje dość przeciętne rezultaty.
Wojskowi nadal nie mogą ustabilizować swojej formy. Zespół ostatni raz zwyciężył w dwóch spotkaniach z rzędu ponad rok temu. Jak już tylko uda im się wygrać to w kolejnym meczu notuje wpadkę. Bardzo dobrze ukazuje to ich obecne miejsce w hierarchii ligowej. Bilans wrocławian wynosi obecnie 4-4-5, co pozwala zajmować im trzynaste miejsce w tabeli. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi zaś tylko cztery punkty. W ostatnich czterech spotkaniach wygrali tylko raz, pokonując na własnym stadionie Górnika Zabrze.
Obrona Śląska z pewnością nie należy do najlepszych. W każdym z sześciu ostatnich spotkań pozwolili strzelić przeciwnikom przynajmniej jednego gola. Ich łączna średnia straconych bramek na mecz wynosi zaś 1,28. Trudno w zespole znaleźć również zdecydowanych liderów. Na uwagę zasługuje jedynie postawa Erika Exposito, który ma na swoim koncie pięć trafień.
- Śląsk strzeli gola – 1.58
Lech Poznań – Śląsk Wrocław – Ostatnie spotkania
Pojedynki obu ekip w ostatnich latach nie układały się zbytnio po myśli piłkarzy Śląska Wrocław. Wojskowi na wygraną z Lechem Poznań czekali od blisko trzech lat. W tym czasie trzykrotnie zawody kończyły się podziałem punktów, a następnie trzy razy lepsi okazywali się gracze Kolejorza. Seria zakończyła się zaledwie dwa miesiące temu w ostatnim meczu pomiędzy tymi zespołami, który również rozgrywany był w Poznaniu. Bramka Petra Schwarza zadecydowała o tym, że z kompletu punktów cieszyli się gracze Ivana Djurdjevica.
14.08.2022 Lech – Śląsk 0:1 (Schwarz)
01.04.2022 Śląsk – Lech 0:1 (Skóraś)
02.10.2021 Lech – Śląsk 4:0 (Amaral, Kamiński 2, Ishak)
21.02.2021 Lech – Śląsk 1:0 (Johannsson)
12.09.2020 Śląsk – Lech 3:3 (Celeban, Scalet, Pich – Ishak 2, Ramirez)
Kolejorz faworytem
O wiele szersza kadra i bardzo dobra dyspozycja Kolejorza w ostatnich tygodniach stawia ich z automatu w roli faworyta środowego starcia. Podopieczni Johna van den Broma pokazują, że świetnie potrafią radzić sobie na kilku frontach, a do tego pałają sporą żądzą rewanżu za sierpniową porażkę. Wrocławianie zaś od pewnego czasu mają spore problemy ze ustabilizowaniem swojej formy, a do tego ich wygrana z Lechem miała miejsce w momencie, kiedy rywale grali zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Wydaje nam się, że tym razem gospodarze nie zaliczą wpadki i rozstrzygną losy rywalizacji na swoją korzyść w 90 minutach.
- Zwycięstwo Lecha – 1.65
- Awans Lecha – 1.32
Lech 1.65 / Remis 4.00 / Śląsk 4.60
Przewidywane składy
Lech: Bednarek – Amaral, Satka, Milić, Rebocho – Murawski, Karlstrom – Tsitaishvili, Amaral, Velde – Szymczak
Śląsk: Leszczyński – Poprawa, Verdasca, Gretarson – Jastrzembski, Bergier, Leiva, Garcia – Yeboah, Exposito, Schwarz
Lech Poznań – Śląsk Wrocław – Transmisja
Spotkanie 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Śląskiem Wrocław odbędzie się 19 października na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Mecz rozpocznie się godzinie 20:30. Transmisję z tego spotkania będzie można śledzić za pośrednictwem kanału Polsat Sport.
Adrian
Pasjonat lokalnego futbolu i siatkówki. Od niedawna fan amerykańskiej NBA i F1. Kibic Widzewa Łódź i Realu Madryt. Setki napisanych tekstów o tematyce piłkarskiej i siatkarskiej. Bukmacherka zawsze z głową.
