El. Ligi Konferencji Europy: Raków bliski awansu, Lech z nożem na gardle

Adrian

FC Spartak Trnava - Rakow Czestochowa

Już w czwartek dowiemy się, ile polskich drużyn zobaczymy w fazie play-off Ligi Konferencji Europy. O krok bliżej są piłkarze Rakowa Częstochowa, którzy na wyjeździe pokonali Spartaka Trnava 2:0. Mistrz Polski, Lech Poznań zawiódł jednak po całej linii i uległ na Islandii Vikingurowi Reykjavik 0:1. Czy obie drużyny awansują dalej i udźwigną tym samym rolę faworytów, a może zakończymy emocjonować się grą polskich zespołów w europejskich pucharach?

W Częstochowie postawić kropkę nad “i”

Nasz typ przy okazji spotkania na Słowacji okazał się bezbłędny. Raków Częstochowa jako faworyt rywalizacji ze Spartakiem Trnawa, tylko potwierdził swoją bardzo dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni. Podopieczni Marka Papszuna kontrolowali przebieg meczu od samego początku i jeszcze przed przerwą z dwóch bramek mógł cieszyć się Ivi Lopez. Po zmianie stron wynik nie uległ już zmianie i częstochowianie przed meczem na własnym stadionie mają całkiem spory handicap.

W miniony weekend, przy okazji ligowego spotkania z Górnikiem Zabrze, szkoleniowiec Rakowa dokonał aż siedmiu zmian. Jak się później okazało była to zbyt ryzykowna decyzja. Tuż przed przerwą, bramkę zdobył Aleksander Paluszek i tym samym zagwarantował gospodarzom komplet punktów. Była to druga porażka częstochowian w tym roku. Poza stratą trzech oczek drużyna prawdopodobnie straciła również Bena Ledermana, który przedwcześnie musiał zejść z boiska z powodu kontuzji.

W rewanżu ze Słowakami możemy się jednak ponownie spodziewać najsilniejszej jedenastki. Raków w ośmiu z dziewięciu dotychczasowych meczów eliminacji europejskich pucharów kończył „na zero z tyłu”. Atut własnego boiska i żywiołowy doping swoich kibiców powinien być kluczowy w kontekście walki w drugim spotkaniu ze Spartakiem. Tym razem również pokusilibyśmy się o wytypowanie zwycięstwa Rakowa bez straty gola.

  • Zwycięstwo Rakowa – 1.62
  • Spartak nie strzeli gola – 2.20

Lech nadal w kryzysie

Tymczasem Lech Poznań również prezentuje stabilną formę, lecz niestety nie można o niej powiedzieć nic dobrego. Pod wodzą Johna van den Broma wygrał tylko dwa z dziewięciu spotkań, co wiele mówi o tym, jak prezentują się piłkarze Kolejorza. Czarę goryczy przelał wyjazd na Islandię. Kibice z Poznania przeżyli swego rodzaju deja vu sprzed paru lat, kiedy ich drużyna uległa na wyjeździe innej islandzkiej drużynie Stjarnan 0:1. Vikingur powtórzył ten wynik, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył 19-letni Ari Sigurpalsson.

Rehabilitacja nie nastąpiła też w lidze. Lechitom po dwóch porażkach udało się jednak wywalczyć pierwszy punkt. Bramki oglądaliśmy w drugiej połowie. Łukasz Łakomy wyprowadził Zagłębie Lubin na prowadzenie pewnym strzałem zza pola karnego. Kilka minut później, do wyrównania z rzutu karnego doprowadził zaś Mikael Ishak. Po trzech rozegranych spotkaniach Lech zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej stawce.

Wiara w Lecha słabnie z meczu na mecz. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że czwartkowe spotkanie z Vikingurem to ostatnie dzwonek, aby powrócić do gry. Klub przegrał już Superpuchar, a za chwilę może pożegnać się z Europą. Z pewnością kibice nie tak wyobrażali sobie stulecie klubu. Wydaje Nam się jednak, że mimo wszystko Lech przeciągnie szalę awansu na swoją korzyść. Nie będzie to jednak spektakularna wygraną, jak chociażby przy okazji meczu z Dinamem Batumi. Niewykluczone, że zadecyduje o tym dogrywka, bądź nawet seria rzutów karnych.

  • Awans Lecha – 1.43
  • Awans Lecha dogrywka/rzuty karne – 7.70 / 18.00
  • Liczba goli poniżej 3.5 – 1.45

Raków Częstochowa – Spartak Trnava / Lech Poznań – Vikingur Reykjavik – Transmisje

Spotkanie Rakowa Częstochowa ze Spartakiem Trnava odbędzie się 11 sierpnia na Stadionie Miejskim w Częstochowie. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 18:00, a transmisję z tego meczu przeprowadzi telewizja TVP Sport.

Tymczasem pojedynek Lecha Poznań z Vikingurem Reykjavik rozpocznie się o godzinie 20:30. Tą rywalizację obejrzeć można również na kanale TVP Sport oraz TVP2.


Adrian - redaktor fuksiarza
Autor wpisu:

Adrian

Pasjonat lokalnego futbolu i siatkówki. Od niedawna fan amerykańskiej NBA i F1. Kibic Widzewa Łódź i Realu Madryt. Setki napisanych tekstów o tematyce piłkarskiej i siatkarskiej. Bukmacherka zawsze z głową.