Już w czwartek piłkarze Lecha Poznań rozpoczną zmagania w fazie play-off eliminacji Ligi Konferencji Europy. Będący zdecydowanie pod formą zawodnicy Johna van der Broma, rywalizować będą z luksemburskim F91 Dudelange. Stawka jest olbrzymia, gdyż gra w fazie grupowej. Czy i tym razem zespół z Luksemburga okaże się lepszy od naszej drużyny? Dwumecz zapowiada się całkiem interesująco.
„W Europie nie ma już słabych drużyn”
Kto by pomyślał jeszcze kilka lat temu, że drużyna z Luksemburga będzie traktowana w pewnym stopniu „poważnie”. Piłka nożna w całej Europie notuje olbrzymi progres, nawet wśród tak małych krajów. Świetnym przykładem jest właśnie ekipa F91 Dudelange, która w ostatnich latach nie dość, że świetnie prezentuje się na krajowym podwórku, to jeszcze nie przynosi wstydu na arenie europejskiej.
Drużyna z gminy zamieszkującej ok. 20 000 mieszkańców zdobyła tytuł mistrza kraju aż szesnastokrotnie, a każdy z nich miał miejsce w ostatnich dwudziestu dwóch latach. To tylko pokazuje jakim hegemonem w swoim kraju są podopieczni Fangueiro. Zespół z Luksemburga przeważnie odpadał jednak w początkowych rundach el. Ligi Mistrzów. Przełom nastąpił w latach 2018/2019, kiedy to dwukrotnie zakwalifikował się fazy grupowej Ligi Europy. Warto przypomnieć, że do pierwszego sukcesu przyczynili się m.in. piłkarze Legii Warszawa, którzy ulegli luksemburczykom w trzeciej rundzie eliminacji.
W obu przypadkach Dudelange zajmowało ostatnie miejsce w grupie, ale potrafiło urwać punkty Realowi Betis, Karabachowi Agdam, czy też pokonać APOEL Nikozja. Miniony sezon nie był już jednak tak udany, a ich przygoda w Europie zakończyła się w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. Lepszy okazał się irlandzki Bohemian.
Tegoroczne zmagania drużyna rozpoczęła od eliminacji Ligi Mistrzów. Tam udało się przebrnąć tylko przez jedną rundę, pokonując KF Tirana 3:1. W kolejnej fazie lepszy okazał się jednak zespół z Armenii, Piunik Erywań zwyciężył 4:2. Teoretycznie najtrudniejszy rywal czekał jednak w eliminacjach Ligi Europy. Rywalizacja rozstrzygnęła się w Szwecji, kiedy Malmo wygrało 3:0. Rewanż i remis 2:2 zdegradował drużynę do eliminacji Ligi Konferencji Europy, gdzie przyjdzie im się mierzyć właśnie z Lechem Poznań.
Warto zauważyć, że Dudelange wygrało dwa z trzech wyjazdowych spotkań w europejskich pucharach, strzelając przy tym trzy gole. Najwięksi pesymiści w Polsce, jak i fani zespołu z Luksemburga mogą widzieć w tym swego rodzaju światełko w tunelu.
- Zwycięstwo Dudelange – 11.00
- Dudelange strzeli gola – 1.95
Lech w kryzysie. Kibice tracą cierpliwość
Kibice Lecha Poznań nie tak wyobrażali sobie obchody stulecia klubu. Co prawda tytuł mistrza Polski powrócił do klubu po siedmiu latach, ale to by było na tyle. Kolejorz uległ w finale Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa, a kilka tygodni później nie potrafił pokonać częstochowian w meczu o Superpuchar Polski. Do tego w słabym stylu pożegnał się z walką o Ligę Mistrzów, przegrywając już w pierwszej rundzie z Karabachem Agdam 2:5. Odpadnięcie w tej fazie oznaczało degradację do eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Tam jako pierwsi na ich drodze stanęli gracze Dinama Batumi. Spotkanie w Poznaniu przesądziło o losach tej rywalizacji. Lech wygrał 5:0 i do rewanżu podchodził praktycznie pewny awansu. Drużyna była na tyle rozluźniona, że tylko zremisowała w Gruzji 1:1. W trzeciej rundzie zaś ich rywalem był islandzki Vikingur Reykjavik. Tak jak przewidywaliśmy, o tym kto okaże się lepszy, zadecydować musiała dogrywka. Ostatecznie jednak poznaniacy nie dopuścili do serii rzutów karnych i zwyciężyli w dwumeczu 4:2.
Ekipa Johna van der Broma nadal czeka również na zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie. Zespół przegrał wszystkie trzy domowe spotkania, ulegając odpowiednio Stali Mielec, Wiśle Płock i ostatnio Śląskowi Wrocław. Jedyny punkt wywalczyli w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin, remisując 1:1.
O ile w lidze, stadion przy ul. Bułgarskiej nie przynosi za wiele szczęścia, to w europejskich pucharach wygląda to już o niebo lepiej. Uwzględniając tylko regulaminowy czas gry, Kolejorz zdobył osiem goli w 270 minutach. Śmiało można zatem spróbować wytypować, że i tym razem strzelą min. dwa gole.
- Lech Poznań strzeli powyżej 1.5 gola – 1.35
- Lech Poznań strzeli powyżej 2.5 gola – 2.05
Lech Poznań – F91 Dudelange — Nasz Typ
Nie ma wątpliwości, że początek nowego sezonu w wykonaniu Lecha Poznań jest mocno rozczarowujący. Co więcej, drużyna prowadzona od niedawna przez Johna van den Broma wygrała do tej pory zaledwie trzy z jedenastu oficjalnych spotkań. Szczęście w nieszczęściu może stanowić jednak fakt, że dwa z tych trzech meczów poznaniacy wygrali w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, co wciąż pozwala mu myśleć o awansie do fazy grupowej. Dość przychylne losowanie może się okazać kluczowe i naszym zdaniem Kolejorz nie zakończy swojej przygody w tegorocznej edycji europejskich pucharów.
- Zwycięstwo Lecha Poznań – 1.24
- Awans Lecha Poznań – 1.15
- Liczba goli powyżej 2.5 – 1.58
Lech Poznań 1.24 / Remis 5.80 / Dudelange 11.00
Przewidywane składy
Lech: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milic, Rebocho – Skóraś, Karlstrom, Murawski, Velde – Amaral – Ishak
Dudelange: Fox – Gashi, Skenderovic, Decker, Kirch – Bojic, Vova, Agovic – Sinani – Hadji, Joao Magno
Lech Poznań – F91 Dudelange — Transmisja
Pierwsze spotkanie fazy play-off eliminacji Ligi Konferencji Europy rozpocznie się 18 sierpnia o godzinie 20:30 na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Mecz będzie można oglądać na antenie TVP Sport lub na stronie www.sport.tvp.pl.
Adrian
Pasjonat lokalnego futbolu i siatkówki. Od niedawna fan amerykańskiej NBA i F1. Kibic Widzewa Łódź i Realu Madryt. Setki napisanych tekstów o tematyce piłkarskiej i siatkarskiej. Bukmacherka zawsze z głową.
