W większości grup Ligi Europy znamy już zespoły, które awansują do kolejnej fazy turnieju. Pozostało zaledwie kilka wolnych miejsc, a jedno z nich zajmie AS Roma lub Ludogorets Razgrad. Czy zespół Jakuba Piotrowskiego będzie w stanie sprawić niespodziankę i wyeliminuje Włochów? Mecz na Stadio Olimpico w Rzymie będzie z pewnością bardzo emocjonujący.
Być albo nie być Romy
Zapewne mało kto by się spodziewał, że gracze z Rzymu będą rywalizować o awans do kolejnej rundy Ligi Europy aż do ostatniej kolejki. Włosi w starciach z Realem Betis zdobyli tylko punkt, a do tego wrócili na tarczy z Bułgarii. Oznacza to, że nie mogą pozwolić sobie na kolejny błąd i muszą zwyciężyć na własnym stadionie w czwartkowym meczu.
AS Roma w lidze spisuje się za to całkiem nieźle. W ostatnich pięciu meczach zgarnęli dwanaście punktów, a lepszy od nich okazał się tylko lider Serie A Napoli. W miniony weekend podopieczni Jose Mourinho pokonali na wyjeździe Hellas Verona 3:1. Po dwunastu kolejkach zajmują czwarte miejsce ze stratą siedmiu punktów do graczy z Neapolu.
Stadio Olimpico jednak nie służy gospodarzom w ostatnim czasie. Poprzednie cztery mecze to tylko jedno zwycięstwo rzymian i do tego dwie strzelone bramki. Tymczasem we wszystkich spotkanie tego sezonu stracili siedemnaście bramek, co daje średnią dokładnie jednego gola na mecz. Najlepszym strzelcem zespołu jest zaś Paulo Dybala, który zmaga się obecnie z kontuzją. Ciężar zdobywania goli spoczywać będzie zatem na Tammym Abrahamie. Anglik do tej pory mógł cieszyć się wyłącznie z trzech trafień.
- Roma liczba goli powyżej 1,5 – 1.40
- Roma straci przynajmniej jednego gola – 1.77
- Abraham strzeli gola – 1.97
Bułgarzy zażegnali kryzys
Przełom września a października nie był zbytnio udany dla piłkarzy Ludogorca Razgrad. Bułgarzy w czterech meczach zdobyli tylko dwa punkty ( jeden w lidze i jeden w Lidze Europy). Od tego czasu zespół złapał jednak wiatr w żagle i zaczął regularnie punktować. W sześciu meczach zdołał wygrać aż pięć razy, a lepsi okazali się jedynie gracze Realu Betis. Na krajowym podwórku zielono-biali znajdują się póki co za plecami CSKA Sofia. Do ekipy ze stolicy kraju tracą pięć punktów, mając za to rozegrane dwa mecze mniej.
Rywalizację na arenie europejskiej drużyna rozpoczęła od walki o Ligę Mistrzów. Bułgarzy wyeliminowali Sutjekę, Shamrock Rovers, a zatrzymali się na Dinamie Zagrzeb. W decydującym starciu o Ligę Europy okazali się zaś lepsi od Żalgirisu Wilno. Tymczasem w fazie grupowej dwukrotnie musieli uznać wyższość wspomnianego wcześniej Realu Betis. W starciach z HJK Helsinki zdobyli cztery punkty, a na własnym stadionie pokonali graczy z Rzymu. Ta wygrana może okazać się kluczowa, gdyż dzięki niej pododopiecznym Ante Simundzy wystarczy remis z ekipą z Włoch by awansować do 1/16 finału.
Zespół w tym sezonie świetnie radzi sobie zarówno w ofensywie, jak i defensywie. W dziewiętnastu meczach zdobył aż czterdzieści siedem goli, tracąc przy tym tylko czternaście. Najlepszym strzelcem drużyny jest Argentyńczyk Matias Tissera, który ma na swoim koncie dziesięć bramek.
- Ludogorets liczba strzelonych goli powyżej 1,5 – 4.70
- Ludogorets liczba straconych goli poniżej 1,5 – 2.80
- Tissera strzeli gola – 4.80
Emocje w samej końcówce w Razgradzie
Wrześniowe starcie w Bułgarii z pewnością przyniosło sporą niespodziankę i popsuło nie jeden kupon. Gospodarze nie zamierzali głęboko się cofnąć, co przyniosło bardzo ciekawe widowisko. Na pierwszego gola trzeba było jednak czekać do 72. minuty, a piłkę do siatki po asyście Jakuba Piotrowskiego posłał Cauly. Rzymianie odpowiedzieli w 86. minucie, a do wyrównania doprowadził Eldor Shomurodov. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, dosłownie dwie minuty później Nonato ustalił wynik spotkania na 2:1 dla Ludogorca.
Rzymianie przypieczętują awans?
O ile w trakcie całej fazy grupowej AS Roma mogła pozwolić sobie na pewne eksperymenty i rotację w wyjściowym składzie, to przy okazji czwartkowego meczu nie będzie takiej możliwości. Włosi, jeśli chcą grać dalej w Lidze Europy, muszą wygrać u siebie z zespołem z Bułgarii. Można zatem się spodziewać, że na boisko wyjdą w najmocniejszym zestawieniu. Z powodu kontuzji zabraknie jednak Georginio Wijnalduna, Leonardo Spinazzoli i Paulo Dybali, a z powodu kartek pauzować muszą Gianluca Mancini i Nicola Zaniolo. Mimo to ekipa z Rzymu powinna sobie poradzić i w takiej sytuacji pewnie pokona Bułgarów, meldując się tym samym w 1/16 finału.
- Zwycięstwo Romy – 1.33
- Liczba goli powyżej 2,5 – 1.58
AS Roma 1.33 / Remis 5.50 / Ludogorets 8.80
Przewidywane składy
AS Roma: Patricio – Matić, Smalling, Ibanez – Karsdorp, Cristante, Pellegrini, Camara, Zalewski – Volpato, Abraham
Ludogorets Razgrad: Padt – Cicinho Verdon, Nedyalkov, Witry – Piotrowski, Cauly, Naressi – Rick, Tissera, Tekpetey
AS Roma – Ludogorets Razgrad – Transmisja
Spotkanie szóstej kolejki Ligi Europy pomiędzy AS Romą a Ludogorcem Razgrad odbędzie się 3 listopada na Stadio Olimpico w Rzymie. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 21:00. Transmisję z tego spotkania będzie można śledzić za pośrednictwem platformy streamingowej Viaplay.
Adrian
Pasjonat lokalnego futbolu i siatkówki. Od niedawna fan amerykańskiej NBA i F1. Kibic Widzewa Łódź i Realu Madryt. Setki napisanych tekstów o tematyce piłkarskiej i siatkarskiej. Bukmacherka zawsze z głową.
